♪♫ Rise like a phoenix~ ♫♪ Czyli reaktywacja!

Dzień dobry wszystkim~

*tradycyjne cykanie świerszczy*

Dooobra, zajęło mi to dłużej, niż się tego spodziewałam i ze wstydem przyznam, że nieraz po prostu nie chciało mi się poprawiać tych cholernych rozdziałów. Ale! Grunt, że w końcu się udało. Dlatego chciałabym ogłosić wszem i wobec, że wszechmogąca Autorka aliast Desu-chan, alias Hadesumaru, alias Milena, alias "Zamknij mordę, ja pier*** kur*** w ch*** zaraz ci zaje***" (ale to ostatnie tylko dla rodziny), wreszcie uporała się ze starymi rozdziałami.

Znaczy to po prostu, że następny wstawiony, będzie kontynuacją wciąż aktywnego opowiadania "The White Familiar", data publikacji nie jest znana nawet mi, ale przypuszczam, że pojawi się jeszcze w tym miesiącu, pomimo, że potem wyjeżdżam nad Solinę na moje 'last-minute'. Co jeszcze dodać? Fabuła do opowiadania nie jest już dla mnie zagadką i wiem o czym będę pisać - chociaż pewnie będą pojawiać się niespodzianki. Dodatkiem będą też cross-overy, bowiem postanowiłam podokładać wątki z M&A takich jak: "Code: Breaker" (manga jest zafelista), "Noragami", "Kyoukai no Kanata", no i co nieco wzorowane na "Kurokami: The animation", choć osobiście w tym anime lubię tylko opening ==". Ewentualnie może pojawić się coś z Monokuro Shounen Shoujo, a także NA PEWNO z Makai Ouji: Devils to Realist (po polsku wydawana jako "Książę Piekieł"), może też Tokyo Ghoul jak będzie mi się nudzić, albo też z horrorów. 

Szablon też prawdopodobnie ulegnie jeszcze zmianie, bo nie powiedziałam ostatniego słowa swoim eksperymentom /)

Muzykę zmieniam co jakiś czas, jeżeli jakiegoś kawałka nie ma zapisanego w podstronie "Muzyka", to nie wahajcie się pisać w komentarzach, ewentualnie jest e-mail i gg.

Cóż, teraz czekamy tylko na powrót, psychopatii, wredoty, krwi, demonologii i wrzasku - czyli, The White Familiar.

No to do zobaczenia ;)

I niech ogień będzie z wami!

H: I z duchem twoim!